Witajcie!
W dzisiejszym wpisie chcę przedstawić Wam kurs na mini kwiaty z foamiranu. Krok po kroku opiszę jak zrobić takie oto kwiaty :)
Na początek lista potrzebnych rzeczy:
- foamiran w dowolnym kolorze (u mnie biały i brzoskwiniowy),
- tusze (ja używam tuszów z Latarni Morskiej w następujących kolorach: ochra, fuksja, oliwka),
- pręciki do kwaiatów,
- żelazko,
- wykrojniki lub dziurkacze,
- klej na gorąco lub klej dedykowany do foamiranu,
- pęseta,
- sztywny drucik do przeciągania pręcików.
Pierwszym krokiem jest przygotowanie płatków, ja użyłam do tego dwóch sposobów. Białe płatki wycięłam wykrojnikiem Rosy Owl AC3. Można również użyć dziurkacza, tylko należy pamiętać żeby ciąć foamiran razem z kartką papieru. Ja wykorzystałam dziurkacze o rozmiarze 1,5cm z dpCraft, a płatki wycięłam w brzoskwiniowym foamiranie.
Kwiaty wycięte z wykrojnika są cieńsze i delikatniejsze niż te wycięte dziurkaczem.
Kolejnym krokiem jest potuszowanie wyciętych płatków. Można pominąć ten krok, ale uważam że takie płatki z kolorowym rumieńcem lepiej się prezentują. Dla uzyskania ciekawszego efektu nie tuszuję całych kwiatów tylko pojedyncze płatki.
Przed nami kolejny krok, musimy przygotować żelazko, należy włączyć je na 2 kropki. Teraz przyda się pęseta ponieważ będziemy przykładać do gorącego żelazka nasze płatki. Ważne jest, aby przykładać je zatuszowaną stroną do żelazka. Płatek trzymamy przy żelazku tak długo aż poszczególne płatki się od niego odkleją. Im dłużej będziemy trzymać płatek przy żelazku tym bardziej będzie on zwinięty do środka, a foamiran zrobi się twardszy. W ten sposób musimy podgrzać wszystkie płatki.
I zostało już tylko przeciągnięcie pręcików przez sklejone płatki. Ja używam kilku małych pręcików i na koniec wklejam jeszcze do środka dużą kuleczkę.
I już możemy cieszyć się naszymi kwiatami:)
Na koniec jeszcze raz przedstawiam kwiatuszki jakie zrobiłam.
Napiszcie koniecznie czy kurs Wam się podobał i czy chcecie kolejny. Tym razem może na większe kwiaty? :)
Kwiatuszki z kursu chcę zgłosić na wyzwanie "Wiosna ach to TY!" na blogu DIY - zrób to sam.
Kwiatuszki z kursu chcę zgłosić na wyzwanie "Wiosna ach to TY!" na blogu DIY - zrób to sam.
Ewka
Przepiękne są Twoje kwiatuszki! A jak osiągnąć taki efekt bez użycia żelazka? Da się to zrobić nagrzewnicą?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) myślę, że można spróbować nagrzewnicą, albo można je rozgrzewać na prostownicy do włosów :) słyszałam też o metodzie, w której dziewczyny rozgrzewają foamiran na podgrzewanych podkładkach pod kubek. Tej ostatniej metody nigdy jeszcze nie próbowałam.
UsuńDzięki! Muszę spróbować z nagrzewnicą, nic innego nie mam. :D
UsuńPiękne kwiatki i fajny kurs.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😊
UsuńŁadne kwiatuszki Ci powychodziły.
OdpowiedzUsuńDziękuję😊
UsuńWspaniały kursik, bardzo pomocny! Super! Kwiaty wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo😍
UsuńŚliczne te Twoje kwiatuszki :) Fajny kursik. Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu na DIY. Pozdrawiam serdecznie - Inka z DT.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😍
UsuńBardzo ładne kwiatki. Muszę wypróbować je zrobić..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo😊
UsuńKurs wspaniały! Od dawna chciałam spróbować zrobić takie kwiatuszki więc może marto spróbować :)) Podziwiam Twoje wszystkie kwiaty :)). Miłego dnia życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo😊 kwiatuszki są jak widać bardzo łatwe do wykonania ☺
UsuńPięknie się prezentują twoje kwiatuszki. Też muszę spróbować kolorować tylko niektóre płatki.
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńFajny, przejrzysty kursik :) śliczne kwiatuszki powstały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo😊
UsuńSuper kurs, piękne kwiaty wykonałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję😊
UsuńŚwietny kursik. Ostatnio miałam kwiatowy weekend i robiłam zupełne maleństwa. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńSuper kurs. Piękne kwiatuszki 💕
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńŚliczne kwiatuszki i czytelny kurs :)
OdpowiedzUsuńDziękuję😊
UsuńSliczne kwiatuszki :) Takze ostatnio zaopatrzyłam się w dziurkacze w kształcie kwiatów (dwa rozmiary tego samego kwiatka) i bardzo fajnie wychodziły. Jedyne co, to to, że foamiran nieco był poszczępiony zaraz po odciśnięciu... Co prawda gdy przyłożylam do nagrzanego żelazka, to te szczępienia zanikły. Też tak może miałaś? I stad pomysł Twój na odciskanie foamiranu razem z kartką papieru?
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam jak wycinałam sam foamiran, jak dodaję kartkę to od razu wychodzi ładniej i łatwiej się wycina :)Sam foamiran ciężko się wycina, mój dziurkacz sobie nie radzi, a z kartką nie ma żadnego problemu :)
UsuńBardzo fajny kurs, też lubię robić kwiatuszki sama, jednak mają swój urok :)
OdpowiedzUsuń